Ludzie oczytani doskonale wiedzą o tym, że progesteron to żeński hormon płciowy dzięki któremu kobiety zachowują witalność. Prawda tkwi też i w tym, że poziom tego hormonu zaczyna spadać już w okolicy czterdziestego roku życia, czyli już na blisko trzy lata przed początkiem menopauzy. Nie ma w tym rzecz jasna kompletnie nic zaskakującego, bo to naturalne, choć objawy powiązane z tym stanem da się rzecz jasna przystopować za pomocą kremu progesteronowego, który w widoczny sposób poprawi kondycję skóry. Opcji tej rzecz jasna nie należy zaliczać do typowych kosmetyków, czyli do typowych kremów na zmarszczki, bo produkt zawierający w swoim składzie hormon to rzecz jasna coś więcej. Liczy się też i to, że kuracja powiązana z nim swoje kosztuje, czyli nie jest dla każdej kobiety.
Nie mniej jednak świat obecny to wielu producentów kremu progesteronowego i dodatkowo ceny, które to wiele kobiet może nazwać jednoznacznie tymi akceptowalnymi. Dlatego też o tej kuracji zapominają głównie kobiety, które mają bardzo niskie przychody, ale nawet one szukają specyfików, które to w ten zauważalny sposób spowalniają procesy powiązane ze starzeniem, bo każda kobieta chce wyglądać młodo jak na swój wiek.
Spis Treści
Stosowanie
W czasach obecnych istnieją rzecz jasna blogi, których to autorki objaśniają w jakich ilościach, gdzie i kiedy stosuje się krem progesteronowy. Mowa tu dokładnie o tym, że te autorki blogów opisują zastosowanie, a nawet dodają materiały graficzne pod postacią zdjęć i filmów, po to by ich porady były tymi jeszcze bardziej czytelnymi. Prawda tkwi też i w tym, że te autorki blogów o kremach, w tym o kremie progesteronowym tworzą nawet rankingi różnych kremów. Te rankingi mogą mieć formę tabeli i co równie ważne autorki blogów mogą w przypadku takiego rankingu ponumerować kremy, czyli najwyższe miejsce pierwsze dostanie opcja najbardziej skuteczna. Inny ranking tych kremów może być porównany z cenami, a dokładniej miejsce pierwsze ma krem najtańszy, a ostatnie najdroższy. Jeszcze inny ranking może dotyczyć tego stężenia progesteronu w konkretnym kremie i pojawi się też kolejny związany z substancjami konserwującymi. Takie bardzo drobiazgowe podejście do sprawy rzecz jasna nie zaskakuje, bo kobiety czytające blog powinny nie tylko wiedzieć jak stosować dany krem, ale też, który z tych kremów daje rezultaty najciekawsze lub który z nich to najlepsza proporcja efektu względem kosztu.
Inne prawdy związane ze stosowaniem
Jakaś część z nas wie też dość dobrze o tym, że odpowiedź na pytanie „Jak stosować krem progesteronowy?” daje także producent takowego i to nawet w tym filmie reklamującym jego kluczowe zalety. Mowa tu dokładnie o tym, że reklama może w sposób jednoznaczny wspominać o miejscach, w których to się go aplikuje i co równie ważne taka reklama daje także jasne wskazówki odnośnie częstotliwości. Kluczowe znaczenie ma też i to, że reklama wspomina także o stężeniu progesteronu, czyli o dziesięciu miligramach na gram produktu. Wartość ta jest rzecz jasna średnią, bo spotyka się produkty o wyższym lub o niższym stężeniu. Dość często też potwierdza się prawda związana z ceną, a konkretniej tańsze produkty tego rodzaju mają niższe stężenie progesteronu i dodatkowo tę niższą skuteczność. Jednym słowem im drożej tym wyższa skuteczność i bardziej optymalne stężenie. Niektóre kremy mają niską cenę i nawet bardzo dobrą skuteczność, ale dotyczy to raczej tylko niewielkiej części kremów.
Parametr marki
Nie da się tez ukryć tego, że markowy krem progesteronowy to optymalne stężenie tego hormonu i na dokładkę bardzo niska, czy też nawet zerowa ilość substancji konserwujących. Właśnie za tego typu zalety się dopłaca i to nie mało, ale z drugiej strony te zalety przekładają się bezpośrednio na reputację producenta. Taką wzorową reputację trzeba tez podtrzymywać, a dokładniej starać się o to by jakość nie uległa pogorszeniu. Kluczowe znaczenie ma też i to, że producenci z wyższej półki cenowej uzyskują imponującą jakość dzięki testowaniu kremu na grupach testowych. Taki krem jest czymś na kształt prototypu i testują go setki kobiet. Jeśli zaś efekty zadowolą 95% z nich to taki prototyp trafia do oferty na przynajmniej kilka lat.
Co do dyskusji czy lepiej używać elektroniki do czytania czy zostać przy papierze. No cóż odpowiedź brzmi