Przebarwienia skóry inaczej nazywane hiperpigmentacją dotyczą wielu osób, dla których stanowią problem nie tylko kosmetyczny ale również terapeutyczny. Do ich powstania dochodzi w skutek wzmożonego nagromadzenia się barwnika (melaniny) w skórze. Zaburzenia pigmentacyjne mogą być wrodzone albo nabyte. Nabywamy je przez nieodpowiednie zabezpieczenie przed promieniowaniem słonecznym, czyli zbyt długą ekspozycją skóry na słońce. W konsekwencji na naszym ciele pojawiają się brązowe plamki. Zaburzenia pigmentacyjne nasilają się z wiekiem i często stają się kompleksami w sferze estetycznej.
Spis Treści
1. Rodzaje przebarwień skóry
Niektóre osoby z hiperpigmentacją mają do czynienia od dziecka. Do najczęściej spotykanych rodzajów przebarwień skóry zaliczamy:
- piegi – za ich powstanie odpowiadają geny. Jest to nierównomierne rozłożenie się w organizmie melaniny, co powoduje wystąpienie drobnych brązowych plamek. Często w okresie wiosenno-letnim piegi ciemnieją, natomiast w okresie jesienno-zimowym rozjaśniają się.
- melasma – charakterystyczne plamy pojawiające się na twarzy, najczęściej w okolicy kącika ust bądź na czole. Melasma dotyka również kobiety w ciąży oraz te stosujące kurację antykoncepcyjną.
2. Krem jako skuteczna kuracja na hiperpigmentację
Istnieje wiele metod, które pomagają w walce z przebarwieniami skóry. W Internecie możemy znaleźć mnóstwo domowych sposobów radzenia sobie z problemami skórnymi, pytanie najważniejsze: czy są skuteczne? W walce z przebarwieniami lepiej sięgnąć po sprawdzone metody, przebadane dermatologicznie, które mogą naszej skórze pomóc, a nie zaszkodzić.
- Podstawą i najważniejszą profilaktyką dla każdego rodzaju skóry jest stosowanie kremu z SPF 50+. Nie od dziś wiadomo, że największym zagrożeniem dla naszej skóry są promienie słoneczne, przed którymi należy się bronić przez cały rok. Fotoprotekcja jest przeznaczona dla wszystkich, przede wszystkim dla osób, które chcą zniwelować widoczność przebarwień na swojej skórze.
- Drugim cennym kosmetykiem w walce z naszymi problemami skórnymi są kremy wybielające. Ich formuła i regularne stosowanie może znacznie rozjaśnić brązowe plamki, z którymi borykamy się od dawna. Zawarta w nim alfa arbutyna, która jest substancją aktywną, wspomaga działanie rozjaśniające.
- Do kremów rozjaśniających należą również te, w składzie których widnieje znana wszystkim witamina C, która dodatkowo dodaje witalności i odżywia skórę, oraz kwas azelainowy. Jest on cennym składnikiem, który zmniejsza wydzielanie melaniny, odpowiedzialnej za widoczność plamek na naszej skórze.
- Wybieraj również kremy, które w swoim składzie zawierają retinoidy. Ich zadaniem jest rozproszenie barwnika, a dodatkowo działa przeciwstarzeniowo.
3 najlepiej polecane kremy na przebarwienia skórne:
- Image Skincare Intense Brightening Creme – przeznaczony do każdego typu skóry z przebarwieniami, głównie z melasmą. Delikatna i lekka formuła, ma działania antyoksydacyjne. Dla lepszego rezultatu rekomenduje się stosowanie rano i wieczorem.
- Biologique Recherche Creme PIGM 400 – zapobiega pojawianiu się nowym plam barwnikowych. Wyrównuje koloryt skóry, nadając jej gładkość i nawilżenie. Nie podrażnia skóry, efekt rozjaśnienia widoczny natychmiastowo.
- Mesoestetic Cosmelan 2 – to jeden z najskuteczniejszych preparatów rozjaśniających. Sprawdzi się idealnie dla osób z nierównością pigmentacyjną związaną z piegami oraz melasmą. Dodatkowo niweluje przebarwienia, które powstały na skutek ekspozycji skóry na działanie promieni słonecznych oraz problemów hormonalnych. Jest to najbardziej innowacyjna metoda wśród preparatów rozjaśniających. Po kilku dniach stosowania możliwe jest wystąpienie zaczerwienienia skóry i złuszczenie naskórka. Krem należy stosować do 30 dni.
Pamiętajmy, że przebarwienia skórne mogą dotyczyć każdego z nas. Niekiedy borykamy się z tym od dziecka, czasem pojawiają się z biegiem lat. Najważniejsze dla każdego rodzaju skóry to regularna profilaktyka i stosowanie kremów chroniących naszą skórę przed szkodliwym działaniem UV. Jak mówi słynne przysłowie: „lepiej zapobiegać, niż leczyć”.
Osoba piszące te światłe rady zatrzymała się w połowie XX wieku jeśli chodzi o produkcję papieru. Proponuje douczyć się zanim zacznie pouczać się innych.
Już nie wycina się lasu żeby wydrukować książkę, natomiast zanieczyszcza się środowisko żeby wyprodukować czytnik a później go ładować.